polskie centrum bizarro

Posts Tagged ‘dawid kain’

BizarroCon V – relacja Paskudna

In Akcje Literackie, Różne, różniste on 25 października, 2023 at 11:00 am

biz5

Naszego drogiego Paskuda cieszą wszelkie przejawy bizarromaniactwa – a takie, jak piąty, jubileuszowy BizarroCon, to już w ogóle. No bo jak tu nie cieszyć Jednooka swego, skoro odbyły się i premiery antologii, i dyskusje panelowe, i czytanie pod obraz, i prelekcje merytoryczno-roślinne, i wspólna pisanina, a i jedyny w Polsce bizarro stand-uper Grzegorz „The Somsiad Destroyer” Kałużny powrócił na największą małą scenę w kraju. Ech, pokonwentowało by się jeszcze w Krakowie, ale dokąd wiatry Paskuda zawieją w przyszłym roku, to jeno groch w jego żołądku wie…

Tymczasem borem lasem dzielimy się z Wami dobrocią w postaci wybitnej prozy (wraz z wersjami czytanymi LIVE!), jaka powstała w trakcie spotkania – oraz garścią zdjątek, coby tym, którzy mogli być, a nie byli, zagrać na nosie i zadąć w trąbkę Eustachiusza. Albowiem wiedzcie, że było – PO ZBÓJU!!!


GrzegorzBest

Wentylator

by Lidia Koźmik-Kiszela, Agnieszka Kyrcz & Grzegorz Kałużny

Wersja audio

Krnąbrny wentylator kulał, bo zrobiono go z kaleki. Wkurwiał go świat, który niby rozumiał jego niepełnosprawność, ale jej nie akceptował.

Przewrócił go ktoś i pokulał do kibla.

Kibel mu poradził:

– Nie daj się spuścić. Walcz!

A on odpowiedział:

– Upadłem nie raz, ale będę walczył jak Antonio Banderas!

Później powiesił się na suficie i rozrzucał kupę na cały świat, krzycząc „skubi-dubi-dubi-dub-jes-jes-jes!”.

Filmik z tego wydarzenia osiągnął czternaście milionów wyświetleń i osiem milionów followersów.


Radość na BC5

Mandolina i sąsiad

by Martyna Cichocińska, Marcin Jendrzej, Krzysztof Szabla & D.A. Recki

Wersja audio

Nie mogę spać. Chodzę ostatnio cały czas rozdrażniony. Z początku myślałem, że to przez pracę, ale najpewniej wina leży po stronie sześciorękiego kosmatego sąsiada, przesiadującego na suficie i grającego co noc na mandolinie. Na dodatek ta mandolina przypomina moją byłą żonę.

Nie wiedzieć czemu drażniący dźwięk mandoliny kieruje moje myśli ku wybraniu się na zakup żelek malinowo-cytrynowych.


Bizarrotektyw

Długa

Katarzyna Szewioła-Nagel & Katka Wolny

Wersja audio

Kazek szedł szosą. Było ciemno i wilgotno, ale on na to nie zważał. Popił z kolegami i teraz musiał jakoś trafić do domu. Niestety, żaden autobus nie kursował już o tej porze. Zachciało mu się srać, sikać i wymiotować. Zboczył więc w krzaczki w nadziei na ulgę. Jego pupa przy zetknięciu z wilgotnymi źdźbłami trawy zaczęła strzelać.

Nagle pojawił się on! Zamiast pyska miał dupę, a zamiast ogona wytatuowaną szczękę, która była krzywousta.

Kazek patrzył, patrzył i niedowierzał.

Ten tam stał, lampił się pieprzykami na zadku i cisnął jakąś bajerę za pomocą pierdów, które – co Kazek wywnioskował po chwili – brzmiały jak alfabet Morse’a.

Przerażony wciągnął gacie, nawet tyłka zapomniał wytrzeć i ruszył w Długą.

Nie pamiętał, kiedy znalazł się w domu. Pamiętał tylko, że dupa długo go szczypała.


Po zboju

Żyrafa Salwador

by Hubert Jarzębowski, Kornel Mikołajczyk, Dawid Kain, Agata Francik & Tobiasz Kruk

Wersja audio

Żyrafa Salwador chciała chichotać, lecz nie umiała, mimo że zabiła już 5.000 ludzi. Morderstwa powinny przynieść jej radość. Coś było nie tak. Myślała i myślała o ludziach, których pozbawiła głów swym kopytkiem i doszła do wniosku, że kłopot tkwi w jej wysokości. (Nie, nie Jej Wysokości Królowej Elżbiecie, chodziło o wzrost.) Zabójca musi patrzeć w oczy ofiary, gdy pozbawia ją światła duszy.

Pewnego dnia, gdy spacerowała po Białymstoku, zaczepił ją klaun na szczudłach. Klaun był w dodatku fetyszystą żyrafich szyj – ale dość o jego zaletach.

Zagaił:

– Czy umyć pani szyjkę? Cała pani w plamach!

Klaun przystąpił do szorowania plam nie do odplamienia.

Żyrafa spojrzała w jego oczy i dojrzała w nich nadchodzący chichot.

Przystąpiła do sztyletowania.

Wreszcie, ktoś na jej poziomie!

Klaun zmarł roześmiany. Właśnie o tym marzył, odkąd szef zlecił mu gównianą robotę mycia żyrafich szyj w Białymstoku. Odkrył, że lepszym fetyszem nad mycie żyraf jest gnicie w ziemi – z powodu żyraf.

Żyrafa Salwador ściągnęła tymczasem uśmiech z twarzy klauna i zachichotała. Z początku lekko, a potem – PO ZBÓJU!!!

Nadciąga „Edmundopeja”!

In Akcje Literackie, Patronat on 14 marca, 2020 at 10:18 am

Edmundopeja

Tak jest, zgadza się! Oczy Was nie mylą, a jeśli mylą, nie wierzcie im – zawierzcie nam, Waszym wiernym przewodnikom po świecie bizarro! Bo oto dziś mamy okazję zaprowadzić Was za rączki na stronę Wydawnictwa Dom Horroru, gdzie właśnie ruszyła przedsprzedaż najnowszej niedobroliterkowej publikacji.

Nadciąga „Edmundopeja”!

Czemuż, ach czemuż na tej wspaniałej okładce projektu Michała Danielewicza brak autora? Ano, bo autor jest zbiorowy. Trzynaścioro ludzi pióra obojga płci zebrało się na przestrzeni lat, by kawałek po kawałku wyciosać tę opowieść z surowego marmuru wykopanego przez Paskuda na pewnej odległej planecie zamieszkałej przez nibiriańskie kozły. Metoda „dopisz i podaj dalej” funkcjonuje w literackim światku od lat i po angielsku nosi nazwę round robin. Polskiej nazwy brak, choć my proponujemy niniejszym: wkołomaciejka.

(Wiecie, że Robert E. Howard i H.P. Lovecraft napisali wraz z innymi autorami taką właśnie wkołomaciejkę, pt. The Challenge From Beyond? Ha, tylko frajerzy na pewno nie mieli tam nic o gnomach twarzowych i uciekających duszach, także nam to wyszło lepiej!)

Nie pozostaje nam nic innego, jak zaprosić do PRZEDSPRZEDAŻY na stronie Domu Horroru, a potem – do niecierpliwego oczekiwania na listonosza. Gwarantujemy, że warto!

Edmundopeja

Kiedy ludzie wpadają na głupie pomysły, to jeszcze pół biedy. Kiedy zdarza się to bogom, sytuacja robi się krytyczna. Poznajcie Edmunda – narzędzie mające przynieść nowe jutro. Narzędzie, które obróciło się przeciw swoim twórczyniom. Lotny to on nie jest. Zamiast ratowania świata pewnie wolałby kopulować (z tym, co akurat się nawinie). Lecz jest wybrańcem i to właśnie jemu przyjdzie ocalić ludzkość. Nasz bohater nie jest sam. Przy wsparciu duchowego mentora Remingtona, jak i swej własnej storturowanej duszy, Edmund będzie pokonywał czasoprzestrzenie, odwiedzał dziwne światy, konwersował z dziwnymi jegomościami i przechodził dziwne metamorfozy – wszystko po to, by w epickim stylu stawić czoła przeznaczeniu. I oczywiście będzie kopulować (z tym, co akurat się nawinie).

Autorzy:

  • Darek Barczewski
  • Bartłomiej Dzik
  • Marek Grzywacz
  • Dawid Kain
  • Darek Kuchniak
  • Kazimierz Kyrcz Jr
  • Kornel Mikołajczyk
  • Karol Mitka
  • Bartosz Orlewski
  • Agnieszka Pilecka
  • Wanda Stanisławska
  • Michał J. Walczak
  • Zeter Zelke

„Wojna świrów” na Bookrage!

In Akcje Literackie, Książka, Patronat, Różne, różniste on 1 listopada, 2015 at 8:58 am

Paskud coraz mocniej zastanawia się nad zapadnięciem w sen zimowy, jednak takie wieści jak ta dzisiejsza skutecznie go od tego odwodzą. Tak, proszę szanownych przed i wiecznych – w najnowszym halloweenowym pakiecie Bookrage można dostać „Wojnę świrów” sprokurowaną przez Dawida Kaina i Kazimierza Kyrcza Jr. I to nie byle jaką wersję powieści, lecz jej wersję autorską (cokolwiek by to miało znaczyć).

wojna swirowEdit: obaj winni przyznali się niedobroliterkowej ekipie, że dostępna w Bookrage wersja „Wojny świrów” została poprawiona i uzupełniona w dłuuuugie, całkowicie nowe i – jakżeby inaczej! – zaskakujące zakończenie. Zakończenie, z którego są zresztą całkowicie zadowoleni.

Co ważne, w ramach akcji promującej powieść Kazek i Dawid będą prezentować się wizualnie-paszczowo-tanecznie na wieczorze autorskim w Klubie Herbacianym (!) Nie Lubię Poniedziałków mieszczącym się w Krakowie przy ul. Szlak 14. Spotkanie prowadzić będzie znany niedobroliterkowiec Rafał Christ. Start imprezy przewidziano na godzinę 17.30 w piątek 6 listopada, zaś koniec wtedy, gdy nastąpi koniec…

„Wojnę świrów” można przez najbliższe dwa tygodnie nabyć (w pakiecie z kilkoma innymi fajnymi książkami) tu:

http://bookrage.org/

Bon apetit!

444 wpis czyli ocean atrakcji

In Akcje Literackie, Opowiadania on 14 sierpnia, 2015 at 6:00 am

niedobreliterki-logo-koniec-świataHa, ha, haaaa! Juuuupi, jup! Bęc!

Z czego ta radość? Ludzie, na rany!, jeśli nie przeczytaliście nagłówka, zerknijcie na niego jeszcze raz – i przeczytajcie znów. Najlepiej ze zrozumieniem.

Oto bowiem dziś mamy dla Was jubileuszowy, bo czterysta czterdziesty czwarty niedobroliterkowy wpis. Z tej właśnie okazji niedobrzy redaktorzy przygotowali mega rarytas – opowiadanie napisane nie przez dwóch, trzech czy czterech, ale aż PIĘCIU autorów. Ekipa w składzie: Dariusz Barczewski, Marek Grzywacz, Dawid Kain, Kazimierz Kyrcz Jr & Karol Mitka spłodziła (hm, mamy pewne wątpliwości, czy to szczęśliwe określenie w kontekście tego, o czym za chwilę przeczytacie, ale ryzykanci to nasze siódme imię) mrożącą krew w żyłach historię, opatrzoną tradycyjnie już świetnymi grafikami Tomka Woźniaka.

Endżoj, endżoj i jeszcze raz endżoj! Czytaj resztę wpisu »

„Bizarro dla zaawansowanych” – pierwsza odsłona

In Książka, Różne, różniste on 7 kwietnia, 2015 at 3:29 pm

unnamedStali oglądacze/czytacze tudzież użytkownicy naszego niedobroliterkowego pandemonium zapewne zauważyli, żeśmy ostatnio nieco zamilkli. Nawet Paskud niespecjalnie coś spaskudził, a to w przypadku takiej aberracji wcielonej już naprawdę niepokojący syndrom.

Nie martwcie się jednak! Nie wynikało to bynajmniej z tego, że miny przeciwpiechotne pourywały nam wszystkie kończyny albo że zielone ludziki porwały nas i przetrzymują w miejscach odosobnienia… Skąd! Po prostu byliśmy na maksa zaangażowani w dopieszczenie i dopięcie najnowszej biz-antologii, a konkretnie Bizarro dla zaawansowanych. I oto, proszę szanownego Państwa, udało się! Poniżej okładka i spis treści tegoż dzieła: Czytaj resztę wpisu »

Smakosze 2 czyli polecanki filmowe

In Różne, różniste on 20 listopada, 2014 at 6:00 am

niedobreliterkibizarrotv3Parcie na szkło może być chorobą cywilizacyjną, zgoda. Każdy chciałby być na szkle pokazany, choćby na chwilę, choćby i w necie, ale przed kamerę większość chętnie się wepcha. Parcie na szkło nie jest też groźne, albo przynajmniej znajdą się groźniejsze parcia. Parcie na hajs, choćby, parcie na fejm. Nawet dolegliwości ledwo tylko pokrewne, jak wyparcie czy zaparcie, potrafią być groźniejsze.

A skoro już ustaliliśmy, że parcie na szkło niczym strasznym nie jest, to możemy spokojnie obgadywać, komu w otoczeniu Paskuda zdarza się na to zapaść.

Sam Paskud czasem też podobnie ma, zaznaczmy, ale dość przykro się objawia. No wiecie, dorosły cyklop molestujący lustro to nie jest znośny widok, oj nie. Ale oprócz tego odważnie eksperymentującego z taflami szkła psychopaty, do szkła mają słabość także jego przyboczni. I to tak mocną, że sami się kręcą, żeby tylko pokazać na ekranach. Przedstawmy więc, co tam sobie wymodzili… Czytaj resztę wpisu »

BookRage na groźno

In Akcje Literackie, Książka on 5 listopada, 2014 at 6:00 am

q58w78owPaskud lubi się pchać w różne miejsca. Zwykle po to, by się porozpychać, ale nawet jak się nie uda mu się wymusić od tłumów uwagi, to i tak przyłazi pobywać przynajmniej. A jak on bywa, to bywa na całego, więc lista miejsc, gdzie nie wpuszczają jednookich przystojniaków z dziwnym błyskiem w rzeczonym oku, non stop się wydłuża.

Jednak znajomi Paskuda, o dziwo, ostracyzmu przez to jeszcze nie zaznali. Wręcz przeciwnie, bywają wszędzie, wszem i wobec.

A że akurat zaczęła się kolejna edycja Książkowej Wścieklicy (tłumaczenie luźne tłumacza wyluzowanego pod wpływem substancji luzujących), to i okazało się, że tam ich też zaniosło (co poniektórych nawet ponownie). Nie wiadomo, co na to organizatorzy 14-stej już edycji tego zacnego i chyba już mocno zakorzenionego na naszym rynku literackim przedsięwzięcia i czy dobrze przemyśleli decyzję o zaproszeniu do puli naszych… Ale ważne, że nasi już tam są i robią nieźle zapętloną rewoltę!!! Czytaj resztę wpisu »

„Kotku, jestem w ogniu” by Dawid Kain – premierowy fragment

In Fragmenty książek, Patronat on 25 września, 2014 at 6:00 am

kotekElo, biz-drużyno! Dziś mamy dla was ekskluzywny (niepublikowany dotąd nigdzie poza samą książką) fragment powieści „Kotku, jestem w ogniu” Dawida Kaina. Książka w wersji papierowej i elektronicznej pojawiła się już w wielu miejscach – najtaniej obecnie w: Madbooks, Selkarze oraz Bonito, zaś ebook znajdziecie nawet w Gandalfie za dyszkę (a skoro już mówimy o okazjach i promocjach, warto wspomnieć, że slasherowo-bizarrową „Wojnę Świrów” Kaina & Kyrcza da się obecnie upolować w Legimi oraz Solarisie).

Co ciekawe,  „Kotek” doczekał się już dwóch dodruków, co dobrze świadczy o czytelnikach polskiego bizarro i fantastycznego eksperymentu z pogranicza wielu gatunków. Czytaj resztę wpisu »

Nowa Fantastyka w oparach bizarro

In Różne, różniste on 14 września, 2014 at 6:00 am

NowaJeszcze tylko przez kilka dni w kioskach, empikach, salonikach oraz innych przybytkach (do których nawet Paskud chadza na piechotę), dostępny będzie wrześniowy numer Nowej Fantastyki.

Co w nim takiego specjalnego? Otóż oprócz naszego stałego literkowego działacza, Marka Grzywacza, na łamach pojawili się także: Dawid Kain (z wielce bizarrycznym opowiadaniem „Matki na przemiał”), blisko związany z amerykańską sceną biz Stephen Graham Jones (autor m.in. powieści „The Last Final Girl” i „Zombie Sharks with Metal Teeth”), no a w opowiadaniu Marcina Podlewskiego („Dobranoc, Pimky Limky”) wszystko też aż ocieka różową dziwnością i ogólną teletubisiowością. Czytaj resztę wpisu »